Portal społeczności chrześcijańskiej

LoveWorldChristianNetwork.org

Św. Zygmunt

Św. Zygmunt, a dokładniej mówiąc Zygmunt Szczęsny Feliński jest jednym z nowożytnych polskich świętych kościoła katolickiego, który żył na przełomie wieku dziewiętnastego, dożywając siedemdziesięciu trzech lat (umiera w Krakowie). Pełnił on między innymi rolę arcybiskupa warszawskiego, a oprócz tego był profesorem w petersburskiej akademii duchownej. Jego życiorys jest bardzo rozległy i pełny różnych zwrotów, można z pewnością powiedzieć, że jego życie było fascynujące, szczególnie najwcześniejsze lata. Spotykał się z licznymi trudnościami, przede wszystkim dlatego, że polska w tym czasie była już po trzecim zaborze, był to także okres dwóch kolejnych i nieudanych powstań, styczniowego oraz listopadowego, z których organizacją wiązał osobiście bardzo duże nadzieje. Z powodu swojej działalności, która ewidentnie krytykowała politykę zaborców został zesłany do Jarosławia, gdzie spotyka kilkuset katolików, między którymi prowadzi szeroko pojętą działalność apostolską i dobroczynną zarazem. W czasie nie siedzi bezczynnie, a w swoim położeniu widzi nawet działanie bożej opatrzności, jak sam pisze zesłanie dało mu możliwość spojrzenia na siebie z innej perspektywy, poznania bardzo miłych i sympatycznych ludzi, którym jak umiał zawsze starał się pomóc.

Dzieciństwo

Zygmunt urodził się w wielodzietnej rodzinie, był jednym z najmłodszych, bo siódmym, z grupy jedenastu dzieci. Nie mógł jednak narzekać na swoje położenie materialne, ojciec był bardzo wpływowym urzędnikiem, wielokrotnie przez kolejne lata wybierano go na deputata sądowego, niestety jednak umiera w 1833 zostawiając żonę samą z dziećmi. Duży wpływ na Zygmunta posiadała właśnie sama postać mamy, która wprowadziła go na drogi wewnętrznego życia, ukazują poprzez odpowiednie rady i własnym przykładem kierunek myślenia i postępowania, którym Zygmunt powinien się kierować. Sam Feliński pisał późnie, że z miłością macierzyńską w najczystszej jej formie, jego matka śledziła każdego dnia każdy z odcieni jego charakteru i umiała zawsze odkryć jego prawdziwe, dobre, czy też złe intencje. W domu rodzinnym nauczony został także bardzo głębokiej pobożność maryjnej. Po latach pisał do swojego brata, który z resztą także wybrał powołanie kościelne zostając księdzem, że już w czasach podstawówki i szkoły składał przed obrazem matki boskiej śluby czystości w okolicznym kościele. Jego dzieciństwo zmienia się w okresie kiedy wraz z rodziną przenosi się do Wojutyna oraz Zboroszowa, musi przyzwyczaić się do bardzo skromnego życia, bez wynoszenia się ponad stan. Młody Feliński w miejscu tym uczy się przede wszystkim prostoty, poznaje ludzką biedę, na którą staje się bardzo wrażliwy, oprócz tego jego podejście do obcych mu ludzi zaczyna stawać się coraz bardziej życzliwe.

Studia

Dzięki koneksją Zygmunt dostaje się pod opiekę przyjaciela rodziny, zamieszkującego Podole wpływowego mieszczanina. Przy jego pomocy finansowej udaje mu się ukończyć studia matematyczne w Moskwie, następnie humanistyczne w Paryżu, gdzie studiuje w Sorbonie oraz College de France, czyli w jednych z najlepszych uczelni. Korespondencja, którą w okresie tym Zygmunt prowadził z matką oraz z swoim licznym rodzeństwem była tymże czynnikiem, który jednoczył rodzinę rozproszoną po całym praktycznie świecie. W Jergo lista do najbliższych przejawiało się przywiązanie troska, o wszystkich poszczególnych krewnych. Jego siostra będzie wspominała, że był on bardzo charyzmatyczną postacią i duchem towarzystwa, dzięki czemu lubiany był obojętnie gdzie by się nie pojawiał.

Powołanie kapłańskie

W momencie kiedy powstanie zakończyło się fiaskiem Feliński dochodzi do wniosku, że w najbardziej twórczej formie narodowi będzie mógł służyć poprzez własne odrodzenie, a tym najlepiej zająć może się nie kto inny jak kapłan. Decyzja o wstąpieniu do seminarium duchownego na początku wypływała więc raczej z pobudek wyższych, chciał poświęcić się zwykłym ludziom, z czasem jednak same czysto doczesne motywy wybrania takowej drogi życia ustąpiły miejsca wewnętrznemu oczyszczeniu i zobaczenia prawdziwego celu drogi seminaryjnej. Pisze sam, że na samym początku jego zejście na drogę kościoła była ułudą oraz fałszem, próbą ucieczki od świata, który widziany był w kategoriach nieudolności. Studia teologiczne rozpoczyna w seminarium duchownym w żytomierzu w roku 1851. Po dwóch miesiącach przeniesiony zostaje na drugi kurs, a z końcem, roku następnego wysłany zostaje do akademii duchownej, która mieściła się w Petersburgu. Ówczesny z rektorów tejże akademii nosił się z zamiarem założenia zakonnego zgromadzenia księży. To właśnie Feliński miał być kandydatem do tego zgromadzenia, dzięki czemu Zygmunt miał możliwość otrzymania święceń kapłańskich rok wcześniej. Dokonane zostało to we wrześniu 1855 podczas ostatniej odprawianej przez siebie mszy, jest tak, gdyż wkrótce umrze. Oprócz tego zgromadzenie, które założył po jego śmierci upada bardzo szybko, jednak Feliński mówił, że przez całe życie czół się związany przez śluby, które składał.

Działalność charytatywna

Jako spowiednik przy jednym z kościołów w Petersburgu Zygmunt Feliński miał bliską styczność z działalnością o charakterze charytatywnym, zajmował się on penitentami jednego ze swoich kolegów i przyjaciół –były to głównie panie ze sfer arystokratycznych, które zajmowały się właśnie dobroczynności. Wkrótce także na prośbę swego przyjaciele bierze na siebie tymczasową opiekę nad zakładem rodziny Maryi. W czasie tym styka się pierwszy raz życiu z prawdziwą ludzką nędzą, na którą nie pozostaje oczywiście obojętny pomagając ludziom jak najlepiej może.

Zesłanie

Feliński znany był władzom zaborczym z powodu swojej wyraźnej krytyki i ciętego pióra, szczególnie jeśli chodziło o panującą sytuację polityczną oraz status polski, której tak naprawdę nie było. Bezkompromisowa postawa wobec represyjnych działań ze strony zaborczego rządu stała się powodem zesłania księdza na dwadzieścia lat do Jarosławia, który mieści się nad wołgą. W Gatczynie, gdzie został internowany, zaproponowano mu powrót do stolicy, lecz wymagano aby zerwał całkowicie swoje kontakty ze stolicą apostolską i poddał się całkowicie pod rozkazy rządu carskiego. Oczywiście nie zgodził się na taki układ była to bowiem za wysoka cena za możliwość pozostania w bliższych jemu sercu terenach. W Jarosławiu jednak kontynuuje swoją pracę, spotyka tam grupę kilkuset katolików pomiędzy, którymi szerzy swoją działalność ewangeliczną.

Wyświęcenie

Kanonizacje zawsze poprzedzić musi proces beatyfikacyjny, który w przypadku Zygmunta Szczęsnego Felińskiego rozpoczął się w roku 1965, a został zakończony siedemdziesiąt lat po jego śmierci, w 1984. Błogosławionym jednak ogłoszony został dopiero w 2002 na Błoniach krakowskich przez papieża Jana Pawła II, w miejscu tym padły słowa, które podkreślały wymiar działalności biskupa. Jeśli chodzi o kanonizację, to cały proces zakończony został w lutym 2009 roku, jest to więc sprawa strasznie świeża. Decyzja o kanonizacji wydana została przez Benedykta szesnastego, a świętym ogłoszony został pół roku później w październiku. Jest to więc jeden z najnowszych polskich świętych, który posiada jednak bardzo ciekawą historię życia i z pewnością może być wzorem do naśladowania.